Jak zapewnić swojemu psu odpowiednia ilość zabaw, które
stymulują jego szare komórki, żeby zbytnio się nie nudził jak przysłowiowy mops
a i żeby miał z tego super przyjemność.?
Jest to mata, którą nazywają pogromcą nudy i stresu. Może
być używana również jako spowalniacz jedzenia dla psich „odkurzaczy”. LickiMat
SLOMO to niezwykle prosta ale też
zaskakująco skuteczna mata, która składa się z 4 stref które posiadają wypustki
i rowki do, których można nałożyć mokrej czy suchej karmy lub wrzucić jakie
drobne smakołyki.
Patrząc na tą „konstrukcje” można się zastanowić w jaki
sposób ma to pomóc naszemu psu, mata została tak zaprojektowana aby ułatwić
zwalczanie lęku i stresu niewymagającej medycznej pomocy. Pies poprzez
powtarzające się lizanie po wypustkach i rowkach maty działa kojąco na psiaka,
z organizmu uwalnia się wtedy uspokajający hormon. , działa również na
produkcje śliny oraz wspomaga higienę jamy ustnej, takie lizanie pomaga w
oczyszczeniu z języka, zębów usuwając bakterie i niestrawione resztki.
Lizanie może również stymulować apetyt u niejadków i
chętniej będą próbować zjeść/zlizać z maty niż z normalnej miski.
U nas mata znalazła zastosowanie podczas treningu na węch.
Była po prostu jedną z przeszkód, które Cziłki maja za zadanie pokonać, była
na tyle atrakcyjna, że najchętniej wszyscy naraz chcieli by z niej skorzystać.
Muszę przyznać, że mata jest odstresowywaczem i na pewno odciąga uwagę od
sytuacji, które zazwyczaj były dość stresowe dla Lolka.
Mianowicie Lolek jest naprawdę totalnym słodziakiem, dużo
też potrafi znieść jeśli chodzi o szczeniaki ale nie jeśli chodzi o Helenę i
niektóre jej zachowania a już w szczególności kiedy zbliża się do jego miski
lub smakołyka. Ale wiecie co.. LickiMat zdziałał cuda!
Lolek i Helena w jednym
czasie korzystali z niej! Nie mogłam się nadziwić a jak już doszło do mnie co
się stało to cieszyłam się jak dziecko. Nie powiem, że nie uznałam tego za
wielki sukces, Lolek nie pogonił Heleny ! to było coś naprawdę niesamowitego patrzeć jak w zgodzie mogą coś razem robić.
Kolejnym testerem maty był Edek, który od kiedy pamiętam ma
problemy z higiena jamy ustnej, niestety zabiegi które regularnie mu wykonujemy
nie zdaja lekko egzaminu, wiec postanowiłam sprawdzić czy zapach z pyszczka się
lekko ulotni ;) i wiecie co.. znowu dało
rade i to po pierwszym użyciu, zero stresu z czyszczenia w dodatku sama
przyjemność zjeść cos co uwielbia a przy okazji daje taki efekt.
Kolejnym testerem była Gandzia, jest czasami niejadkiem
czasem muszę ją mocno zachęcić żeby zaczęła jeść, jak już spróbuje to często
udaje jej się dojeść do końca swoja porcje.
Tu znowu wkroczyłam z matą.. nie wiem czy to fakt ze to coś
nowego i chciała sprawdzić czy faktycznie mata jest na tyle interesująca, ale
Gandzia wciągnęła cala swoja porcje bez specjalnego zachęcania. Widok
rozkoszującej się jedzeniem Gandzi jest naprawdę bezcenne :)
Do maty możecie włożyć wszystko co wam się tylko zechce, ja
nawet kruszyłam ciastka tak aby powpadały w każdą szczelinkę miedzy wypustkami
a oni mieli z tego tytułu więcej zabawy.
Gdyby ktoś nie miał pomysłu co podawać na LickiMat, firma
OfiuFiu zadbała o super przepisy i spisała je na kartkach, które dołączają do
zamówienia :)
Można również mrozić
mate robiąc psie lody.
Czyszczenie jej jest banalnie proste, mocny strumień cieplej
wody załatwia sprawę. Ale jeśli ktoś się uprze na zmywarkę, to też daje rade ;)
Niby zwykła mata, kawałek plastiku ale ile zastosowań!
Świetny produkt, który można wykorzystać na wiele sposobów, każdy znajdzie
indywidualne zastosowanie dla „siebie” LickiMat SLOMO jest na tyle mała, że
można ja zabrać ze sobą wszędzie. Skutecznie można wyciszyć psiaka nawet
podczas jazdy samochodem.
Mnie „kupiła” LickiMat i będę z chęcią dalej z niej
korzystać, planuje nawet zakup kilku sztuk bo wiecie przy sześciu psach ciężko
się jednym podzielić na dłuższą metę ;)
Bardzo dziękuje Firmie Ofiufiu.pl za przekazanie maty do
testów.
A wy wiecie co robić podczas glosowania Top For Dog ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz