Oklejanie samochodów ma sporą grupę zwolenników jak i tych,
którzy swojego auta by za nic w świecie nie okleili.
Ja należę do tych
pierwszych, wiec gdy pojawiła się propozycja przetestowania naklejki od
NAKLEJCARY , nie zastanawiałam się nad zgłoszeniem :)
Zanim naklejka do nas przyszła,
skontaktowałam się z firmą aby wybrać wzór, chciałam spersonalizowaną więc
firma przygotowała dla mnie 3 projekty wzorów do wyboru.
Naklejka przyszła porządnie zabezpieczona tak aby w trakcie
transportu nie pogniotła się, zapakowana w folię, kartonik oraz z pełną instrukcją naklejania.
Samo naklejanie nie jest jakoś specjalnie trudne, choć
przyznam się, że wolałam żeby zrobił to M. gdyby coś się zepsuło to nie będzie na mnie :P
Udało się nakleić i powiem szczerze.. wyglądało bosko!
Już na następny dzień jadąc do pracy, a mam kilka świateł po drodze, widziałam w lusterku przynajmniej 2 osoby, które wyciągnęły telefon żeby zobaczyć co to takiego to Shaggy Gang ( przynajmniej tak mi się wydawało bo nagle się pojawiał się uśmiech na ich twarzy :D ) ,
naklejka wywoływała uśmiechy wśród
kierowców a tym bardziej ze była to już druga naklejka
na samochodzie z Cziłkami .
Pojeździłam z naklejką około 3 tyg, przeżyła deszcz, trudne
warunki jakie panują u mnie w pracy
(pyły itd. Pracuje w dużej firmie gdzie
wszystko lata w powietrzu) podczas mycia na myjce bezdotykowej, pod wpływem ciśnienia z pistoletu z wodą, naklejka została
na swoim miejscu. Podczas mycia na myjce szczotkowej nie miałam zastrzeżeń
wszystko się trzymało, ale niestety mój samochód i ja nie nacieszyliśmy się
naklejka długo.. :(
Miałam wypadek, samochód poszedł do kasacji a razem
z nim moja naklejka..
tak pożegnałam się z samochodem i moja naklejką :( |
Po 3 tyg „użytkowania” mogę śmiało polecić NAKLEJCARY FB. <klik> Śmiało możecie zamawiać u nich naklejkę i oklejać wszystko na co tylko macie ochotę . ;)
Firma bierze udział w plebiscycie TOP FOR DOG i będzie można
na nią wysłać głosik ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz